Witam wszystkich,
Zrobiłem moją Octavią I 7 000KM, podczas ostatniej drogi, po przejechaniu 500km auto bardzo anemicznie zaczalo przyspieszac, pod górki zwalniało, a spalanie max bylo rzędy 7.5 l/100km, stalo sie to nagle, podczas jazdy - zenada.
Po zatrzymaniu się na parkingu i ponownym starcie, przyspieszenie powrocilo do stanu pierwotnego, ale tylko na 15-20 sek, po tym czasie sytuacja z brakiem przyspieszenia powtorzyla sie. Przez nastepne 300km przejechalem, ze tak to nazwe "bez turba".
Nastepnego dnia pierwsze 300km wszystko bylo jak najbardziej ok, a nastepnie turbo padlo, podczas jazdy wylaczylem silnik i wlaczylem go jeszcze raz, turbo "sie naprawilo".
Tydzien następny jazda po 100-200km dziennie - i wszystko ok,
powrót do Polski 1600km i równiez wszystko bylo ok,
poprzedni wlasciciel przyznal mi sie, ze tez mu sie to od czasu do czasu przytrafialo, ale po manewrze "wylacz silnik i wlacz go ponownie" - wszystko wracalo do normy.
Ja tak mialem jak ze szwagrem zabieralem sie za rozrzad :P jak dalem dla mechanika (na wymiane simeringu, rozrzadu i pompy) to bylo juz ok :szeroki_usmiech
:idea: Pozdłącz go to jakiejś maszyny speca z forum to zobaczysz czy wszystko sprawne
kamillis, poczytaj tematy (szukajka) notlauf, zapieczone kierownice w turbo, przeładowanie turbiny, mieszek, zawór N75. Najlepiej podłączyć vaga przejechać się autem, zczytać błędy i zarzucć na forum bo przyczyn tego problemu może być kilka. W moim przypadku pomogła wymiana N75 i regeneracja turbiny.
po lekturze wydaje mi sie, ze kazdy przypadek jest indywidualny...
przypomnialo mi sie, ze podczas postoju puknalem w przeplywomierz i wszystko wrocilo do normy - no, ale to mogl byc zwykly zbieg okolicznosci . . .
Chyba jednak niezbedne bedzie elektroniczne sczytanie bledow,
BTW - mozna tego typu diagnozy wykonac samemu?
jakie zlacza? jaki program?
no to chyba jednak nie zrobisz tego sam
ale to jakiś problem podjechac na diagnoze i naprawić auto, zamiast jeździc uszkodzonym i zastanawiać się CO TO MOŻE BYĆ :?: :!: :shock:
Zamieszczone przez kamillis
po lekturze wydaje mi sie, ze kazdy przypadek jest indywidualny...
chyba słabo czytałes, skoro przyczyny mozna podzielic na, nie wiem, 3 grupy z grubsza :?:
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
BTW - mozna tego typu diagnozy wykonac samemu?
jakie zlacza? jaki program?
Nawet wskazane
Potrzebny vag-com i laptok - na allegro czy w sklepach internet mnóstwo tego, koszt ok 150-200zł. Zakupujesz (lub użyczasz od kolegi), instalujesz program z płytki, wpinasz się w gniazdo szkodnika, ruszasz w trase, robisz logi dynamiczne, zarzucasz na forum i dostajesz odp, naprawiasz i jestes :szeroki_usmiech (to tak w skrócie)
szkoda: nie, to żaden problem, jedynym problemem jest niepotrzebne wydanie pieniędzy;
zwłaszcza to boli, gdy wydaje się je u "autoryzowanego partacza", ktory ma w doopie wszystko i wszystkich, a zwlaszcza twoje pieniadze i wymienia wszystko jak leci metodą "w koncu się uda"
zbieram tu informacje, by mieć jakotakie pojęcie i nie mówić jedynie "eche", chyba właśnie fora służą między innymi do takich celow...
chyba sie lekko zirytowalem, ;-)))
miesiąc temy trochę z lenistwa oddałem skode do autoryzowanego serwisu car audio, oczywiscie trzeba bylo najpierw w serwisie pokazac, ze praca zostala spartaczona, a nastepnie na trasie poprawiac instalacje, bo przestala grac...
zenada,
cysterniarz: dzieki za info, wlasnie o to mi chodzilo (jakie oprogramowanie diagnostyczne najlepiej używać?)
kamilis, Miałem identyczne auto jak Twoje z tego samego roku. W zeszłym roku miałem taki sam przypadek. Auto zdychało po przejechaniu kilkuset metrów. Po wył/wł znów przez kilka sekund było ok i tak w kółko...
Nie chcę Cię martwić ale u mnie zakończyło się to wymianą turbiny....
Wsadziłem regenerowaną i znów było można normalnie jeździć...
Awaria nastąpiła przy przebiegu ok 250 000 km. Auto miałem od nowości i nigdy wcześniej tak się nie zachowywało a przepływomierz do momentu sprzedania auta był w normie (91%) wydajności.
Ale obym się mylił w Twoim przypadku bo to niestety kosztowne.. Powodzenia
kamillis, no mi akurat problem usunęli bo miałem zapieczone kierownice i wyczyścili łądnie suszarke i ruły i pojeździli z kompem. Błędy te same co u Ciebie. Gdyby nie tu na miejscu zapewne goniłbym do dobrygrzeswawa. Powodzenia
Komentarz